„Szalone lata dwudzieste” okazały się przełomowym okresem w biografii Marii Ewy. To wówczas dokonała wyboru swojej drogi życiowej i ukształtowała się jako artystka. Stało się to w stolicy sztuki ówczesnego świata – w Paryżu, którego kultura, styl życia i środowisko artystyczne miały stać się na zawsze najważniejszym punktem odniesienia dla malarki.
W 1921 r. młodzi małżonkowie wyjeżdżają do Paryża. Zamieszkują w drogiej VII Dzielnicy przy ulicy Villa de Ségur, skąd Jerzy Łunkiewicz ma bardzo blisko do École Superiéure de Guerre, gdzie podejmuje studia wojskowe. Maria Ewa natomiast w 1923 r. rozpoczyna naukę w École Nationale des Arts Décoratifs w Paryżu. Siedziba żeńskiego oddziału szkoły znajduje się w sercu Dzielnicy Łacińskiej, przy Rue de Seine, a panujący tam klimat artystycznej bohemy oraz wąskie, tętniące życiem uliczki to zupełnie inny świat niż szerokie, eleganckie aleje VII dzielnicy. Kontrast pomiędzy tymi dwoma miejscami stanowi niejako symbol zmiany i wyboru, którego miała dokonać Mewa w kolejnych latach.
W tym samym czasie nawiązuje znajomości ze środowiskiem paryskiej awangardy. Być może już wtedy po raz pierwszy spotkała Henryka Stażewskiego, w latach 1924-1925 dwukrotnie przebywającego w Paryżu, i zawarła znajomość z Piet Mondrianem i Michel Seuphorem. Wtedy też zapewne Maria Ewa zetknęła się po raz pierwszy z malarstwem purystycznym Amadée Ozenfanta i Charlesa-Édouarda Jeannereta, które miało silnie zainspirować jej własną twórczość.
W roku 1924 małżonkowie wracają do Warszawy. Jerzy Łunkiewicz wspina się po szczeblach kariery wojskowej, awansując w 1927 roku na podpułkownika. Na zdjęciach z tego czasu występują zwykle oboje w towarzystwie innych oficerów, gustownie ubranych kobiet, w czasie przejażdżek konnych – ale także w warszawskim ZOO (w tym okresie następuję początek wieloletniej przyjaźni Mewy z dyrektorem Janem Żabińskim). Mewa i Jerzy mieszkają na Żoliborzu Oficerskim przy ulicy Śmiałej 58.
W drugiej połowie lat dwudziestych Mewa wielokrotnie wyjeżdża do Paryża, gdzie odwiedza wraz ze Stażewskim wieczory poetyckie zainicjowane przez Michela Seuphora i Paula Dermée w 1927 roku tekstem pt. Les Documents Internationaux de l’Esprit Nouveau. Tu ma okazję zetknąć się z najwybitniejszymi przedstawicielami europejskiej i polskiej awangardy – bywają tam Piet Mondrian, Georges Vantongerloo, Amadée Ozenfant, Fernand Léger, a także Jan Brzękowski i Aleksander Rafałowski. Przez Stażewskiego poznaje środowisko polskiej awangardy, wraz z nim oraz Brzękowskim bierze także udział w gromadzeniu darów dla międzynarodowej kolekcji grupy a.r. w Łodzi (w 1931 roku podarowała do tej kolekcji jedną ze swoich prac, dzisiaj zaginioną). Co jednak charakterystyczne, pomimo iż obraca się w środowisku artystów z kręgu grup Cercle et Carré oraz późniejszej Abstraction-Création, nigdy formalnie do nich nie przystępuje – Mewa przez całe życie unikała przynależności do ugrupowań o ściśle zdefiniowanym programie artystycznym i ideowym. Nie znamy także żadnych dokumentów potwierdzających, że w latach 20-tych wystawiała swoje obrazy w Paryżu. Podróżuje natomiast wówczas dużo po Francji (o czym świadczą malowane wówczas pejzaże) oraz po innych krajach europejskich, m.in. Italii.